[Półfinał pucharu Burmistrza] Płomyk- Iskra
W meczu półfinałowym Pucharu Burmistrza gminy Boguchwała ulegamy drużynie Iskry Zgłobień 1-4
Płomyk: Badura- Woźniak, Warzybok A., Kowalski, Kocurek- Barczak, Gąsior, Bosek, Łysiak, Powierża A.- Wardzała
Rezerwa: Powierża K., Warzybok D., Chuchla, Chmiel, Pasternak, Gliński, Domino
Bramki: 1-0 Powierża A 29' 1-1 Ruszała 44', 1-2 Rytkiewicz 50' 1-3 Bać 80' Drzał 90+1'
Po bardzo dobrym meczu eliminacyjnym z Novi, nasza drużyna z optymizmem podeszła do spotkania z wyżej notowanym zespołem ze Zgłobnia. Pierwsze minuty dawały dużo nadziei, już w 5 minucie groźny strzał Adriana Powierży wylądował w bocznej siatce bramki strzeżonej przez Mateusza Drzała. Następne minuty to w dalszej części delikatna przewaga Płomyka, który w tym czasie gry stwarzał zdecydowanie więcej sytuacji pod bramką Iskry. W 8, 14 i 20 min dobre okazje do zdobycia gola marnował Paweł Barczak. Pierwsza groźna sytuacja dla Zgłobnia miała miejsce w 22 min. kiedy to faulowany przed linią pola karnego był zawodnik Iskry, należy wspomnieć, że wcześniej nasz zawodnik dwa razy był faulowany, jednak gwizdek sędziego milczał. W 29 min na połowie Iskry faulowany był nasz obrońca, po dośrodkowaniu w pole karne najwyżej do piłki wyskoczył Adrian Powierża i wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie. Po objęciu prowadzenie próbowaliśmy strzelić kolejną bramkę, lecz nasze zapędy skutecznie powstrzymywali obrońcy Iskry.W 35' nasz zawodnik znajduje się w sytuacji sam na sam jednak boczny sędzia dopatruje się spalonego, którejo najprawdopodobniej nie było. Kilka minut po straconej bramce zawodnicy Iskry mogli wyrównać- strzał odbity od naszego zawodnika wylądował na poprzeczce bramki strzeżonej przez Badure.W 40 minucie świetną akcję przeprowadziła trójka naszych zawodników Powierża na boku minął obrońcę, dograł do Wardzały, a ten wyłożył ją przed pole karne Boskowi, po którym futbolówka minęła bramkę Iskry o kilka milimetrów. W 44 minucie zabawa z piłką naszych zawodników skończyła się stratą piłki i pewną bramką w sytuacji sam na sam Ruszały.
Druga połowa rozpoczęła się bardzo źle dla naszej drużyny po szybkiej kontrze do naszej bramki trafił zawodnik Iskry. Po straconej bramce w nasze szeregi wkradła się chęć szybkiego odrobienia straconej bramki. Jeden z zawodników z obrony przesunął się do ataku, przez co w przeciągu kilku minut trzy świetne okazje do zdobycia gola mieli zawodnicy Iskry. Na szczęście za każdym razem mylili się. Około 65 min w polu karnym faulowany był zawodnik Iskry po którym sędzia prawidłowo wskazał na 11 metr, jednak strzał wybronił nasz bramkarz. W 70 min bliski wyrównania był Warzybok, który otrzymał piłkę od Domina i w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza. Zbliżający się końcowy gwizdek zmusił naszych zawodników do podjęcia ryzyka co skończyło się trzecią bramką dla Iskry. W ostatniej minucie meczu w niegroźnej sytuacji kolejny raz w polu karnym faulowany był zawodnik Iskry, do piłki podszedł bramkarz Iskry i pewnym strzałem pokonał naszego goalkeepera.
Na sam koniec kilka słów o sędziowaniu, które do momentu strzelenia drugiej bramki dla Iskry było bardzo słabe.
Wielkie brawa dla naszej młodzieży, która na pewno piłkarsko i fizycznie nie była słabsza od drużyny ze Zgłobnia i zasłużyła na grę w finale, jednak taka jest piłka, raz się wygrywa, raz przegrywa, a raz remisuje...
Komentarze